Post
autor: datman » 04 maja 2014, 18:43
Zużytego Gibsona LPS nie znajdziesz za 3000, nawet jeśli miał wcześniej poważny wypadek. Koledzy proponują Gibson Les Paul Studio. Słuszny wybór - taka skromna wersja LP. Zaproponowałbym coś marki Schecter: Schecter Tempest Custom Gloss Black lub Faded. Celuj w modele made in U.S.A., bo Schecter daje na nasz rynek 90% gitar z Indonezji. Tylko ze w przypadku U.S.A. musisz dać trochę więcej, jak 3000 zł. Schecter jest bardzo uniwersalną gitarą. Zagrasz pop, blues, hard, progres, metal i full metal. Brzmi bardzo dobrze. Nie tak dobrze, jak PRS czy oryginalny Gibson, ale brzmieniowo daje jakieś 3/4 tej jakości i specyfiki.
Koledzy wyżej radzą Gibsona SG. To tez znakomity wybór. Wbrew obawom to bardzo wygodny instrument. Skoro grał na nim Harrison na "Revolver", a Angus Young gra do tej pory, to znaczy, że ta gitara może wszystko. Moim zdaniem najlepsza konstrukcja Gibsona, choć brzmieniowo nie tak dobra, jak ES-335 czy Les Paul.
Wydaje mi się, że skoro masz takie preferencje, to celowałbym w konstrukcje set-in, a wykluczyło bolt-on. Wklejane szyjki dają jednak dużo więcej dołu.