Można wykonać takie aplikacje. Aby to uczynić musisz prawdopodobnie zdemontować cały osprzęt , a dlaczego już wyjaśniam. Wykonywanie wszelkiego rodzaju napisów, rysunków itp wykonujemy zawsze
na zmatowanym, odtłuszczonym podłożu. Do prac przy dekoracji powinieneś używać rękawiczek, najlepiej cieniutkich bawełnianych wchłaniających pot z dłoni lub lateksowych, co jednak spowoduje silne pocenie się rąk / ja osobiście tego nie lubię i często zmieniam je w trakcie prac /. W miejscu, gdzie pozostanie tłuszcz w jakiejkolwiek postaci i kurz, nie będzie przyczepności czegokolwiek. Obserwowana poprawność i jakość będzie pozorna i po pewnym czasie wylezie w postaci odprysków lub pęknięć lakieru w miejscu gdzie pozostanie pot z palców lub kurz ze szlifowania. Powłoka lakieru już istniejąca jest na tyle twarda, że nie ulegnie uszkodzeniu lub przeszlifowaniu przy matowaniu, które wykonujemy dokładnie, bez pozostawiania miejsc nie tkniętych papierem / będzie widać wybłyszczenia/, koniecznie drobnoziarnistym papierem i nie na klocku tylko palcami i dłonią/ nie mogą powstać rysy/. Matowaniem objęta musi być cała powierzchnia, ponieważ po wykonaniu aplikacji oraz rysunków /nie polecam żadnych sprayów jakiejkolwiek firmy, najlepsze są one do graffiti na beton, nie na gitarę/ całą powierzchnię deski - obustronnie! lakierujemy lakierem bezbarwnym nawierzchniowym. Jeżeli nie zmatujesz np. miejsca połączenia deski z gryfem to od tego miejsca następować będzie odspajanie-łuszczenie się lakieru. I nie ma na to mocnych! Powłoka lakieru siłą rzeczy powinna być cieniutka od tyłu i trochę grubsza na wierzchu. Np. jedna warstwa tył i dwie warstwy przód.Powstanie wtedy powłoka na wzór kokonu , szczelnie opinającego się na desce, bez szczeliny, którą może się cokolwiek dostać pod powłokę. Lakierowanie lakierem bezbarwnym należy przeprowadzić pistoletem z zachowaniem sterylnej wręcz czystości powietrza w pistolecie / olej, woda/ i pomieszczeniu-kurz. Ubranie przy lakierowaniu powinien stanowić kombinezon lakierniczy / można kupić takie jednorazówki z fizeliny w sklepach z lakierami/. Upadający na lakier pyłek kurzu - pyłu szlifierskiego spowoduje w tym miejscu powstanie krateru w lakierze, często nie możliwego do zeszlifowania po wyschnięciu i będzie widoczny lub trzeba będzie jeszcze raz lakierować. Jeżeli coś takiego się stanie i zauważymy w porę, to należy ten pyłek usunąć końcem igły lub specjalnej szpilki, którą używają lakiernicy. Bardzo dobrym lakierem bezbarwnym jest lakier bezbarwny dwuskładnikowy(chemoutwardzalny) samochodowy, trwały, twardy, sprężysty, odporny na uderzenia, dający się szlifować i polerować. Trzeba jednak pamiętać, aby nie przedawkować utwardzacza i raczej używać normalnego, nie rapid, a ponadto można dać go nieco mniej dla równomiernego rozpłynięcia się powłoki po nałożeniu. Nadmiar często powoduje efekt spękania powierzchni lub wyglądu skóry. Często może to być zamierzonym efektem, który uzyskuje się inną metodą ,przy użyciu specjalnych dodatków do lakierów zalecanych przez producenta lub efektu mat, również stosując fabryczne dodatki. Nie polecam lakierów szelakowych, bo są to lakiery stosowane w innej technologii. To co napisałem nie wyczerpuje tematu, albowiem są to moje doświadczenia z lakierami. Sam przestałem "walczyć" z lakierowaniem i "spuściłem się" na lakiernię samochodową. Za dużo kosztują próby poligonowe.

Ja mówię co chcę uzyskać, a lakiernik to robi i jeszcze mam gwarancję. Pozdrawiam Ryszard.