Post
autor: miru661 » 09 mar 2010, 22:13
Mam Schectera Demona już od jakichś dwóch miesięcy ;] Moim zdaniem jest to bardzo dobra gitarka (jak na tą cenę oczywiście). Ja jestem z niej zadowolony w 100%. Gra świetnie, progi są nabite porządnie, gryf miałem wyregulowany (sprzedawca r'n'r podobno coś regulował) Gitara jest made in china niestety xD ale nie ma jakichś specjalnych felerów ;]. Jedyne co mógłbym się dowalić do inkrustacji na podstrunicy. Ta masa z której są zrobione powinna być chyba cała biała tak jak w przypadku np. trapezów a są jasne tylko w niektórych miejscach a reszta tej masy jest ciemna i nie widać z daleka xD buu, ale co to jest w porównaniu do jakości dźwięku i wygody grania. Moim zdaniem szybki i wygodny gryf. No i jeszcze jedno... jest to najcięższa gitara jaką miałem w łapach xD żaden les paul tyle nie waży ;/ ale przynajmniej czujesz, że masz porządną solidną machinę do grania porządnej ciężkiej muzy haha! Reggae na tym nie pogracie. (chociaż jak ktoś chce ;p... zależy od reszty sprzętu) Po za tym fajnie wygląda, łatwy dostęp do dolnych progów. Great robota. Nie zamieniłbym na nic innego... grałem u kolegi na jakimś gibsonie les paulu za ktorego dał 5koła... i pomyślałem sobie (a graj se na tym schicie za 5 kafli... ja mam swojego DEMONA!) Olejcie omeny! Bierzcie Demony ;] po za tym, w tym przedziale cenowym grałem na cortcie kx5 i kx5 katana, epiphonie g400 goth, ale to tam jest nic w porównaniu z demonkiem. ;D
Pozdrawiam