datman pisze:Zauważyłem, że DR ledwo ciągnie na polskim rynku. Podejrzewam, że to nie ma dilera tych strun. To, co ludzie zdobywają w sklepach, to pewnie jakieś struny zalegające od lat magazyny.
Bloodsucker69 -- Używasz 9.5-44? Tylko DR i D'Addario ma takie drut. Jak się na nich czujesz? To naciąg pośredni pomiędzy 9 a 10.
Jakiś tam dystrybutor DRów jest, to on ma mi dosłać nowy komplet. Tak, używam DRów 9,5-44. Przez bardzo długi czas grałem tylko na EB 09-42, ale nawet w Std. E na moim Stracie po jakimś czasie zaczęły być zbyt miękkie. Te 9,5-44 są idealne, bardzo komfortowo się na nich gra, nie są ani za miękkie, ani za twarde. Gdyby tylko żywotność była lepsza... Muszę na test kupić jeszcze wersję od D'Addario, choć niespecjalnie przepadam za ich strunami.
Woju - EB to chyba najsolidniejsza firma produkująca struny, jaką znam. Jak gram już 8 lat to chyba raz zdarzyło mi się, że było ze struną coś nie tak (jedną!), wszelkie DRy, Elixiry (to już w ogóle tragedia, zrywają się przy mocniejszych bendach jak opętane), Deany Markleye, czy nawet D'Addario nie umywają się jakością brzmienia i wykonania do EB. Może jakieś customowe marki, które testuje namiętnie michel im dorównują, ale jednak cenowo EB mają nad nimi przewagę.